Dlaczego nawet drobne czynności wykonywane w firmie mogą pozbawić świadczeń chorobowych

Dziennik Gazeta Prawna (2019-03-07), autor: Joanna Śliwińska , oprac.: GR

mar 8, 2019
Prowadzę działalność gospodarczą. Zajmuję się wynajmem lokali i ich obsługą. Przez ostatnie miesiące chorowałem, ZUS wypłacał mi zasiłek chorobowy. Teraz jednak zażądał jego zwrotu, twierdząc, że cały czas wykonywałem działalność gospodarczą. W pewnym sensie to prawda, ale moja aktywność sprowadzała się do wystawiania rachunków. Nie można tego chyba uznać za naruszenie warunków zwolnienia lekarskiego. Czy mogę podważyć decyzję ZUS? – pyta czytelnik Dziennika Gazety Prawnej.
 
Jak odpowiada ekspertka współpracująca z DGP – zgodnie z przepisami ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa ubezpieczony wykonujący w okresie orzeczonej niezdolności do pracy pracę zarobkową lub wykorzystujący zwolnienie od pracy w sposób niezgodny z celem tego zwolnienia traci prawo do zasiłku chorobowego za cały ten okres. W doktrynie i orzecznictwie przyjmuje się jednak powszechnie, że drobne czynności wykonywane przez przedsiębiorcę w trakcie choroby mające na celu jedynie podtrzymanie istnienia firmy nie mogą stanowić podstawy do utraty prawa do zasiłku chorobowego.
Przykładowo Sąd Najwyższy w wyroku z 4 kwietnia 2012 r., sygn. akt II UK 186/11, uznał, że pracami, których wykonywanie może pozbawić przedsiębiorcę prawa do zasiłku, będzie wykonywanie konkretnych czynności związanych wprost z działalnością gospodarczą, w tym nadzór nad zatrudnionymi pracownikami, obsługa klientów, przyjmowanie i wydawanie materiałów. Nie stanowi pracy zarobkowej uzyskiwanie w trakcie korzystania ze zwolnienia lekarskiego dochodów niepołączonych z osobistym świadczeniem pracy, np. podpisywanie w trakcie zwolnienia lekarskiego dokumentów finansowych, sporządzonych przez inną osobę oraz formalnoprawne tylko prowadzenie jednoosobowej działalności gospodarczej, jeśli osoba ją prowadząca jest równocześnie pracodawcą i wyłącznie w zakresie jej obowiązków leży nadzór nad działalnością firmy.
W opisywanym jednak przypadku przedsiębiorca w zasadzie wykonywał te same czynności w trakcie choroby co w okresie, gdy był zdrowy i nie pobierał zasiłku chorobowego. Podobne zagadnienie rozpatrywał Sąd Najwyższy, wydając wyrok z 11 grudnia 2007 r., sygn. akt I UK 145/07. SN stwierdził wówczas, że świadczenia z chorobowego ubezpieczenia społecznego mają rekompensować straty w dochodach uzyskiwanych z pozarolniczej działalności. Niedopuszczalne jest pobieranie tych świadczeń w razie uzyskiwania przez ubezpieczonego dotychczasowych dochodów ze względu na kontynuowanie przez niego działalności w nieumniejszonym zakresie, mimo iż wykonywanie tej działalności nie obciążało w istotny sposób organizmu. Także w opisywanym przypadku przedsiębiorca nie utracił dochodów z działalności, bo tak naprawdę wykonywał ją w niezmienionym, choć teoretycznie nieobciążającym zakresie. Nie można więc uznać, że zasiłek pełnił funkcję rekompensującą.
SN w wymienionym wyroku podkreślił, że nawet jeżeli faktyczna aktywność zawodowa ubezpieczonego z tytułu prowadzenia działalności zarobkowego wynajmu handlowych lokali polega wyłącznie na comiesięcznym wystawianiu kilku rachunków, to prowadzenie takiej działalności w takim samym zakresie w czasie korzystania z zasiłków chorobowych i świadczenia rehabilitacyjnego prowadzi do utraty pobranych świadczeń za cały okres orzeczonej niezdolności do wykonywania tej działalności. ZUS nie może żądać zwrotu zasiłku za okres dłuższy niż trzy lata od daty wydania i doręczenia decyzji.

Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 7 marca 2019 r.