Telefon od przyjaciela uratuje przed karą z urzędu

Dziennik Gazeta Prawna (2020-02-24), autor: Patrycja Dudek , oprac.: GR

lut 24, 2020

Fiskus nie może nałożyć kary porządkowej na podatnika, w którego sprawie zadzwoniła inna osoba, informując, że podatnik nie stawi się na przesłuchanie z uzasadnionej przyczyny – donosi Dziennik Gazeta Prawna.

Mężczyznę wezwano na przesłuchanie w charakterze świadka. W dniu, w którym miał stawić się w urzędzie skarbowym, inna osoba zadzwoniła do urzędu i poinformowała , że mężczyzna nie przybędzie. Powodem była konieczność nagłego wyjazdu za granicę w ważnej sprawie związanej z prowadzoną działalnością gospodarczą. Chodziło o nocny wyjazd do Niemiec, wraz z zespołem mechaników, w celu naprawy samochodu ciężarowego.

Łódzka skarbówka przyjęła informację do wiadomości, ale nałożyła na podatnika karę porządkową. Powołała się na art. 262 par. 1 pkt 2 ordynacji podatkowej. Pozwala on nałożyć karę do 2800 zł na podatnika, pełnomocnika, świadka lub biegłego, jeżeli mimo prawidłowego wezwania organu podatkowego, nie stawili się oni osobiście bez uzasadnionej przyczyny.

Co prawda urząd otrzymał informację o braku możliwości stawiennictwa, jednak – jak stwierdził – pochodziła ona od osoby nieuprawnionej i jako taka nie mogła zwolnić podatnika z obowiązku.

Inaczej orzekły w tej sprawie sądy obu instancji. Zarówno WSA w Łodzi, jak i NSA (wyrok z 19 lutego 2020 r., sygn. akt II FSK 768/18) uznały, że nie ma znaczenia to, iż informacja pochodziła od innej osoby, a nie bezpośrednio od podatnika bądź jego pełnomocnika. – Liczy się to, że stała się wiadoma organowi podatkowemu – podkreślił sędzia NSA Artur Kot.

Dodał, że jeżeli organ miał wątpliwości co do tego, czy taki wyjazd faktycznie miał miejsce, to powinien był przeprowadzić postępowanie wyjaśniające.

– Nie miał jednak prawa nakładać kary porządkowej z tego powodu, że informacja o wyjeździe pochodziła od osoby trzeciej – powiedział sędzia Artur Kot.

Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 24 lutego 2020 r.