Dożywotnia renta w zamian za mieszkanie jest bez PIT

Dziennik Gazeta Prawna (2020-07-06), autor: Patrycja Dudek , oprac.: GR

lip 6, 2020
Kto przekazał notarialnie swoje mieszkanie np. wnukowi, a w zamian otrzymuje od niego co miesiąc 500 zł, nie ma z tego tytułu przychodu – czytamy w Dzienniku Gazecie Prawnej.
 
Starsza kobieta podpisała akt notarialny dotyczący umowy renty w zamian za przeniesienie spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego. Drugą stroną umowy był jej wnuczek, który zobowiązał się zapewnić babci dożywotnie prawo mieszkania w tym lokalu oraz płacić jej comiesięczną rentę w wysokości 500 zł. Pieniądze zaczął wypłacać od kwietnia 2019 r. 
 
Problem polegał na tym, że starsza pani stała się właścicielką tego mieszkania dopiero w 2019 r. W momencie zatem, gdy przepisała go na wnuczka, nie minęło jeszcze pięć lat od nabycia. A ustawa o PIT mówi, że odpłatne zbycie nieruchomości przed upływem pięciu lat od nabycia powoduje konieczność zapłaty podatku od uzyskanego dochodu (art. 10 ust. 1 pkt 8 ustawy o PIT). Z kolei zgodnie z art. 906 kodeksu cywilnego do renty ustanowionej za wynagrodzeniem stosuje się odpowiednio przepisy o sprzedaży. 
 
Kobieta chciała się jednak upewnić, że wypłacana jej przez wnuczka renta nie jest objęta podatkiem dochodowym. Tłumaczyła, że na moment podpisania aktu notarialnego umowy dożywocia otrzymywane przez nią świadczenie było niepoliczalne. 
 
Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej (interpretacja indywidualna z 15 czerwca 2020 r., sygn. 0115-KDIT2.4011.270.2020.2.KC) przyznał jej rację. Wyjaśnił, że jeżeli umowa renty dożywotniej ma charakter odpłatny, to należy do niej odpowiednio stosować przepisy o sprzedaży. Tak więc jest to zbycie, o którym mowa w art. 10 ust. 1 pkt 8 ustawy o PIT.
 
Jednak samo sformułowanie „wynagrodzenie” nie przesądza o ekwiwalentności świadczeń stron, a przepisy o sprzedaży należy stosować do renty odpowiednio, co oznacza, że konieczne jest przede wszystkim uwzględnienie szczególnego charakteru tej umowy – wyjaśnił organ. 
 
Podkreślił, że w żadnym przepisie ustawodawca nie mówi, iż świadczenia otrzymywane na podstawie umowy dożywocia są ceną za przeniesienie własności nieruchomości lub prawa. Wynika to z tego, że w chwili zawarcia tej umowy nie da się określić czasu jej trwania, a przez to i wysokości świadczeń, do których zobowiązany jest podmiot nabywający nieruchomość. Nie jest zatem możliwe ustalenie wysokości przychodu uzyskiwanego przez osobę, która zbywa nieruchomość (dożywotnika).
 
A to oznacza, że w takiej sytuacji nie mają zastosowania zasady ustalania przychodu, o których mowa w art. 19 ust. 3 ustawy o PIT – wyjaśnił dyrektor KIS. 
Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 6 lipca 2020 r.