Przepisy-buble…

Gazeta Wyborcza , autor: Leszek Kostrzewski , oprac.: GR

mar 1, 2007

Akcję tropienia prawnych pułapek – pod hasłem "Dobre prawo dla firm", Gazeta" i RMF FM rozpoczęły na początku stycznia. Czytelnicy zgłosili nam ponad 400 przepisów-bubli. Przez cały styczeń opisywaliśmy je w "Gazecie". Wybraliśmy 20, które należy zmienić najszybciej.

Wczoraj listą bubli zajmowała się na specjalnym posiedzeniu sejmowa komisja rozwoju przedsiębiorczości.

– Mamy szansę w końcu pokazania przedsiębiorcom, że parlament dla nich pracuje. Żeby zauważyli, że jeśli chodzą glosować, to coś to daje. Nabraliby może wtedy wiary w politykę, bo teraz jej nie mąją-mówił Tomasz Lenz z PO. Wtórował mu Marcin Korolec, wiceminister gospodarki: – Gratuluję Gazecie", świetna robota.

– Proszę o jak najszybszy kontakt przy pracach z resortem finansów. Wbrew pozorom pracy nie unikamy – dodał Cezary Krysiak zastępca dyrektora departamentu polityki podatkowej w Ministerstwie Finansów.

Piotr Jaworski z Krajowej Izby Gospodarczej, który pomagał nam w opracowaniu bubli, w trakcie sesji wyliczał zgłoszone przez czytelników absurdy. Mówił m.in. o:

Dopłatach VAT do darowizny. Załóżmy, że firma kupiła pięć lat temu komputer za 5 rys. zł. W tej renie 1,2 tys. zl to podatek AT. Po pięciu latach komputer wart jest już 100 zł. Przedsiębiorca chce go przekazać jako dar szkole. Żeby to zrobić, musi zapłacić 1,2 rys. zł VAT, bo w ustawie o VAT zapisane jest, że trzeba zapłacić podatek od wartości zakupu, a nie od wartości rynkowej przedmiotu w danym momencie.

Znikających paragonach.Rozporządzenie Ministerstwa Finansówna. Wczoraj na specjalnym posiedzeniu komisji przedsiębiorczości byli posłowie wszystkich politycznych opcji, przedstawiciele Ministerstw Finansów I Gospodarki oraz największych organizacji przedsiębiorców. Wysłuchali przedstawiciela KIG-u i dziennikarzy Gazety.

Wiążących interpretacjach. Gdy firma nie wie, czy postępuje zgodnie z prawem podatkowym, pyta o to urząd skarbowy. Ten wydaje stanowisko i podatnik się do niego stosuje. Od lipca przedsiębiorca, nawet mając w ręku taki glejt", nie może spać spokojnie. Interpretacja wygasa, jeśli przepis, którego dotyczy, ulegnie zmianie (np. stylistycznej).

Pełną listę bubli przedstawiamy w internecie (www. gazeta, pi).

Więcej Gazeta Wyborcza.