Skazani w agencjach ochrony…

Gazeta Prawna , autor: Łukasz Guza , oprac.: GR

lis 23, 2007


Agencje ochrony przez niejasne przepisy są zmuszone żądać bezprawnie od pracowników zaświadczeń o niekaralności
Resort spraw wewnętrznych przygotował projekt ustawy, który uniemożliwi zatrudnianie tylko niektórych skazanych
Wiele firm bezpodstawnie żąda od pracowników informacji np. o wyznaniu lub planach rodzicielskich

ANALIZA
Pracownicy ochrony, którzy nie posiadają licencji, nie muszą przedstawiać pracodawcy zaświadczeń o niekaralności. Mimo to agencje ochrony wymagają od swoich podwładnych zaświadczeń z Krajowego Rejestru Karnego. Zmusza ich do tego Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, które w trakcie kontroli takich firm sprawdza, czy nie pracują w nich skazani. W ten sposób narażają się one m.in. na pozwy ze strony pracowników o naruszenie dóbr osobistych. MSWiA chce to jednak zmienić. Resort przygotował projekt nowej ustawy o ochronie mienia i osób, który zakazuje wprost zatrudniania ochroniarzy skazanych prawomocnym wyrokiem sądu za niektóre przestępstwa. Agencje ochrony zyskają więc podstawę do żądania od pracowników zaświadczeń KRK. Projekt nie wyklucza jednak sytuacji, że ochroniarzem bez licencji będzie osoba skazana przez sąd np. za gwałt lub pedofilię.

Ochroniarze z zaświadczeniem
Obecnie obowiązująca ustawa z 22 sierpnia 1997 r. o ochronie mienia i osób (Dz.U. nr 114, poz. 740 z późn. zm.) wymaga, aby na stanowisku licencjonowanego ochroniarza pracowały wyłącznie osoby niekarane. Wymóg ten nie dotyczy natomiast pracowników ochrony wykonujących prace niewymagające licencji, czyli większości ochroniarzy zatrudnionych na przykład w sklepach, biurowcach, na parkingach i stacjach benzynowych.
– Przepisy rzeczywiście nie nakazują wprost, aby na stanowiskach ochroniarzy bez licencji pracowały wyłącznie osoby niekarane – mówi Cezary Gawlas, dyrektor Departamentu Zezwoleń i Koncesji MSWiA.
Podkreśla jednak, że w trakcie kontroli agencji ochrony funkcjonariusze MSWiA sprawdzają, czy nie zatrudniają one skazanych. Jeśli zdarzy się taka sytuacja, resort spraw wewnętrznych może upomnieć pracodawcę, a nawet ograniczyć mu koncesję na prowadzenie takiej działalności. MSWiA może bowiem ograniczyć zakres koncesji m.in. ze względu na zagrożenie bezpieczeństwa obywateli.

– Trudno natomiast jednoznacznie określić, czy z tego powodu można cofnąć koncesję – dodaje Cezary Gawlas.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych chce zmienić niejasne przepisy. Resort przygotował już projekt nowej ustawy o ochronie mienia i osób, który wprost zakazuje zatrudniania ochroniarzy skazanych prawomocnym wyrokiem za umyślne przestępstwo m.in. przeciwko życiu lub zdrowiu, mieniu, obrotowi gospodarczemu i bezpieczeństwu publicznemu. Jako ochroniarze bez licencji będą mogli jednak nadal pracować skazani za niewymienione w ustawie przestępstwa, np. za gwałt, pedofilię (przestRobert Pawłowski, rzecznik praw studentastwa przeciw wolności seksualnej i obyczajności), spowodowanie katastrofy lub wypadku w komunikacji, naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego.


Więcej gazetaprawna.pl