Po publikacjach Rz” towarzystwem emerytalnym Pocztylion -Arka zainteresowała się Komisja Nadzoru Finansowego (KNF). Napisaliśmy, iż możliwe jest, że OFE Pocztylion wykorzystuje informacje, do których jego rynkowi konkurenci nie mają dostępu.

Listonosze dostali bowiem -jak wynika z naszych informacji – nakaz od naczelników spisywania nazwisk i adresów z listów, które są wysiane przez ZUS z przypomnieniem o obowiązku zapisania się do funduszy emerytalnego. Dane te listonosze oddają naczelnikom, a ci z kolei przekazują je listonoszom, którzy są akwizytorami Pocztyliona. Ich obowiązkiem jest zaś zapisanie osób do tego właśnie OFE.

– W najbliższych dniach rozpoczniemy kontrolę w PTE Pocztylion – Arka w zakresie prowadzenia działalności akwizycyjnej na rzecz OFE Pocztylion – mówi Adam Płociński, dyrektor zarządzający pionem międzysektoro-wym w KNF.

Nadzór przygotowuje też wystąpienie do Banku Pocztowego, który prowadzi działalność akwizycyjną na rzecz OFE Pocztylion, o wyjaśnienia w sprawie udziału listonoszy w wykonaniu czynności akwizycyjnych.

I na tym nie koniec. – Wystosujemy pismo do generalnego inspektora ochrony danych osobowych z prośbą o zbadanie, czy związane ze zbieraniem danych osobowych działania listonoszy i Poczty Polskiej nie naruszają obowiązujących przepisów prawa. Prowadzimy też analizy prawne, aby stwierdzić, czy nie zostały naruszone zasady uczciwej konkurencji oraz czy może zachodzić podejrzenie naruszenia tajemnicy korespondencji – wyjaśnia Adam Płociński.

Fundusze emerytalne przekonują, że takiej sytuacji można by uniknąć, gdyby ZUS przypomnienia o zapisaniu się do OFE wysyłał w mniej rozpoznawalnych kopertach. Komisja planuje właśnie wystąpienie do ZUS, by rozważył zmianę sposobu informowania osób o konieczności wyboru funduszu emerytalnego. Mógłby np. usunąć z kopert oznaczenia, że list jest wysłany z ZUS.

Więcej Rzeczpospolita.