Ulga rehabilitacyjna – kontrole fiskusa.

, autor: Przemysław Wojtasik , oprac.: GR

mar 11, 2008


ZACHOWAJ RACHUNKI I OPINIĘ LEKARZA
 
Osoby, które korzystają z ulgi rehabilitacyjnej, nie mogą liczyć na pobłażliwość i fiskus skontroluje ich zeznania tak samo jak innych podatników.

Dlatego trzeba zbierać dowody potwierdzające, że mamy prawo do odliczenia. Wprawdzie ustawa o PIT nie nakłada obowiązku dokumentowania niektórych wydatków, ale coś na swoją obronę zawsze warto mieć.

Urząd skarbowy może zweryfikować, czy wykazane w zeznaniu rocznym inwestycje faktycznie były związane z potrzebami osoby niepełnosprawnej. Jeżeli więc odliczamy wydatki na sprzęt rehabilitacyjny, to musi on być niezbędny w leczeniu oraz ułatwiać wykonywanie czynności życiowych konkretnej osoby stosownie do jej potrzeb. Przyda się tu opinia lekarza potwierdzająca konieczność używania danej rzeczy.

Oczywiście trzeba mieć też dowody poniesienia wydatków (faktury, rachunki, potwierdzenia przelewu itp.). Nie dotyczy to tylko opłat na przewodnika, psa oraz samochód. Ale także w tych trzech przypadkach urząd może przeprowadzić postępowanie wyjaśniające. Może więc sprawdzić, czy niewidoma osoba faktycznie korzystała z pomocy przewodnika.

Urząd może poprosić o podanie nazwisk osób, które świadczyły usługi przewodników – czytamy w wyjaśnieniach MF.

Co w sytuacji, gdy niewidomy nie będzie w stanie wskazać swojego pomocnika Ministerstwo ostrzega: wtedy odliczenie zostanie zakwestionowane.

Problemu nie będzie, jeżeli przewodnik się ujawni i przyzna do pomagania niewidomemu.

Więcej w Rzeczpospolitej z 11 lutego