Kiedy pracownik może nie wykonać polecenia przełożonego?

Rzeczpospolita , autor: Izabela Rakowska-Boroń , oprac.: GR

gru 9, 2008


KIEDY PRACOWNIK MOŻE NIE WYKONAĆ POLECENIA PRZEŁOŻONEGO?
Rzeczpospolita / 09.12.2008 / Izabela Rakowska-Boroń

Zadania powierzane pracownikowi muszą być wykonywane pod kierownictwem. To cecha charakterystyczna stosunku pracy. Oznacza to, że podwładny powinien robić to, czego wymaga od niego przełożony. Zasada ta została wprost zawarta w art. 100 kodeksu pracy (k.p.), który określa podstawowe obowiązki pracownicze. Zgodnie z nim pracownik jest obowiązany wykonywać pracę sumiennie i starannie oraz stosować się do poleceń przełożonych, które dotyczą pracy. 0 ile oczywiście nie są one sprzeczne z przepisami prawa lub umową o pracę.

Polecenia przełożonego muszą być wykonywane nawet wtedy, gdy pracownik ma własne, odmienne od przełożonego, zdanie na temat ich celowości i słuszności. SN w wyroku z 19 lutego 1988 r. (I PR 6/87) stwierdził, że pracownik (zgodnie z art. 100 § 1 kp.) musi podporządkować się poleceniu kierownictwa firmy, które dotyczy stawienia się do pracy w wolną sobotę. Bez znaczenia jest, czy osoba ta uważa, że przełożeni nie przygotowali na ten dzień zaplecza organizacyjno-technicznego.

Szef nie może jednak wymagać od zatrudnionego wykonywania poleceń, które nie dotyczą powierzonych mu zadań i nie są z nimi związane.

Nie może też domagać się od pracownika realizacji każdej swojej zachcianki. Pracownik nie jest chłopcem na posyłki, aby pracodawca zlecał mu robienie zakupów domowych czy sprzątanie przydomowego ogródka. Pracodawca musi pamiętać o tym, że podwładny jest obowiązany stosować się wyłącznie do tych jego poleceń, które dotyczą pracy. Sąd Najwyższy w wyroku z 16 września 1990 r. (I PRN 38/90) wskazał, że nie narusza tego obowiązku pracownik który odmawia zdjęcia krzyża wiszącego w zakładzie służby zdrowia.

Specyficzną formą polecenia pracodawcy jest przeniesienie pracownika do pracy innej niż ta, która została określona w umowie o pracę. Może on każdemu pracownikowi w pewnych okolicznościach i po spełnieniu określonych warunków powierzyć na jakiś czas wykonywanie innej pracy.

Niewykonanie polecenia przełożonego jest poważnym naruszeniem obowiązków pracowniczych, za które pracodawca może wyciągnąć konsekwencje. Przede wszystkim może ukarać pracownika jedną z kar porządkowych. Za nieprzestrzeganie przez pracownika ustalonej organizacji i porządku w procesie pracy pracodawca może np. zastosować karę upomnienia bądź naganę.

W skrajnych sytuacjach pracodawca może podjąć decyzję o dyscyplinarnym rozstaniu się z pracownikiem, który odmówił wykonania polecenia przełożonego.

Nie tylko nakaz wykonania pracy niezgodnej z zawartą umową może usprawiedliwiać odmowę wykonania polecenia pracodawcy. Pracownik ma prawo odejść od stanowiska pracy, jeśli jej warunki nie odpowiadają przepisom BHP.

Przełożony nie może kwestionować oświadczenia pracownika o złym stanie psychofizycznym i jego prawa do powstrzymania się od pracy. Może mu jednak wyznaczyć inne czynności, których wykonywanie nie będzie stwarzało zagrożenia dla życia lub zdrowia.

Bezkrytyczne wykonanie przez pracownika bezprawnych poleceń przełożonych może uzasadniać wypowiedzenie umowy o pracę. Tak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 4 kwietnia 2006 r. (I PK 161/05). Wydawanie poleceń przez przełożonego nie zwalnia bowiem zatrudnionego od obowiązku starannego i sumiennego wykonywania pracy. Ocena, czy otrzymane polecenie służbowe jest zgodne z prawem, powinna być dokonana w oparciu o doświadczenie i wiedzę, jakiej można się spodziewać od konkretnego podwładnego.

Odmowa wykonania polecenia musi być dobrze uzasadniona. Jeżeli pracownik nie wskaże rzeczywistej przyczyny może się spodziewać rozwiązania z nim umowy o pracę bez wypowiedzenia na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 kodeksu pracy. Może to nastąpić nawet bez potrzeby uprzedniego stosowania wobec niego kar porządkowych. Potwierdził to Sąd Najwyższy w wyroku z 3 kwietnia 1997 r. (I PKN 40/97).

Opracowanie: Adam Banaszek

Więcej w Rzeczpospolitej z 9 grudnia 2008 r.