Po śmierci pracownika, nawet nietrzeźwego, należy się odszkodowanie

Rzeczpospolita , autor: Sylwia Gortyńska , oprac.: GR

lut 17, 2009


PO ŚMIERCI PRACOWNIKA, NAWET NIETRZEŹWEGO, NALEŻY SIĘ ODSZKODOWANIE
Rzeczpospolita / 17.02.2009 / Autor: Sylwia Gortyńska

Nie można z góry przyjmować, że wypicie alkoholu przesądza o zerwaniu związku podwładnego z pracą, gdyż może on nadal pozostawiać w dyspozycji szefa.
 
Jeżeli wypadek przy pracy jest na tyle nieszczęśliwy, że kończy się śmiercią pracownika, to rodzina zmarłego może ubiegać się o jednorazowe odszkodowanie z ZUS. Może ono przysługiwać także wówczas, gdy pracownik był nietrzeźwy. Potwierdził to Sąd Najwyższy (wyrok z 27 października 2007 r., I UK 127/07).

Wypadkiem przy pracy jest bowiem nagłe zdarzenie powodujące uraz łub śmierć, które nastąpiło w czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy.

Sąd Najwyższy uznał, że stan nietrzeźwości pracownika nie tworzy podstaw do odmowy wypłacenia odszkodowania, jeśli wypadek powstał po wykonaniu przez pracownika pracy i miał miejsce w trakcie podróży z miejsca wykonanej pracy do siedziby pracodawcy. Nie można zatem przyjmować, że nietrzeźwość pracownika przesądza o zerwaniu z pracą. Zmarły pracownik, choć nietrzeźwy w chwili wypadku, pozostawał w dyspozycji pracodawcy, co oznacza, że był to nadal czas jego pracy.

Opracowanie: Ewa Suszek

Więcej w Rzeczpospolitej z 17 lutego 2009 r.