Firmowy dochód można obniżyć o straty z poprzednich lat. Nie musimy z tym czekać do zeznania rocznego.
Stratę można odliczać przez pięć lat, z tym że w jednym roku maksymalnie jej połowę. O tym, kiedy to zrobić, decyduje przedsiębiorca. Może zmniejszyć dochód już w trakcie roku i dzięki temu nie zapłaci zaliczki na podatek. Potwierdziło to Ministerstwo Finansów w piśmie z 22 września 2000 r. (PB3-570-IP-722-86/2000), w którym czytamy: „jeżeli dochód uzyskany w pierwszym miesiącu roku podatkowego po roku, w którym poniesiono stratę, pozwala na odliczenie 50% kwoty tej straty, podatnik może podjąć decyzję o odliczeniu straty już przy pierwszej zaliczce”.
Jeżeli przedsiębiorca ma za niski dochód, aby odliczyć połowę straty, może ją rozliczać w następnych latach. Nie musi też od razu wykorzystywać całego odliczenia. Wolno mu przyjąć dowolne proporcje i pomniejszyć dochód np. o 10% straty w jednym roku, 40% w drugim, a 50% w trzecim. W jednym roku może też rozliczyć straty z kilku lat.
Strata może być odliczona tylko od dochodów z tego samego źródła. Nie można więc dochodów z umowy o pracę pomniejszyć o stratę z działalności.
Przedsiębiorca prowadzący działalność w różnych formach (np. indywidualnie i w spółce cywilnej) powinien łącznie obliczać przychody i koszty. Dzięki temu dochód z działalności indywidualnej może być pomniejszony o stratę ze spółki.
Przedsiębiorca może zakończyć jedną działalność i rozpocząć drugą, pomniejszając dochód o stratę z poprzedniej firmy. Jeżeli jednak przedsiębiorca poniósł wcześniej stratę z działalności prowadzonej indywidualnie, to nie mogą jej odliczyć jego obecni wspólnicy. To nie spółka cywilna jest podatnikiem PIT, ale jej poszczególni udziałowcy.
Opracowanie: Ewa Suszek
Więcej w Rzeczpospolitej z 15 maja 2009 r.