Rozliczenia z ZUS: czasem lepiej zabiegać o raty niż o umorzenie

Rzeczpospolita (2010-04-07), autor: Rafał Feldo , oprac.: GR

kwi 13, 2010

Jestem młodą matką wychowującą samotnie dziecko, na które nie mam alimentów. Jednocześnie studiuję, a moje studia prywatne są odpłatne. W 2006 r. założyłam działalność gospodarczą. Moja mama miała zająć się opłacaniem składek ZUS. Nie robiła tego jednak. Od 2008 r. jestem zatrudniona na stałą umowę o pracę. W zeszłym miesiącu ZUS zajął mi pensję w wysokości 50 proc. na poczet zaległych składek. Czy mogę ubiegać się o umorzenie odsetek lub zmniejszenie ściąganej należności – pyta czytelniczka Rzeczpospolitej.

Jak odpowiada ekspert dziennika, możliwe jest umorzenie długu składkowego, ale tylko w przewidzianych prawem okolicznościach. Gdy ich nie ma, czytelniczka może wystąpić z wnioskiem o rozłożenie zaległości na raty.

Jeżeli płatnik zalega z zapłatą składek, wówczas ZUS może ich dochodzić w postępowaniu egzekucyjnym. Warunkiem jego wszczęcia bez potrzeby wydawania decyzji określającej wysokość zaległości jest to, aby wynikały one z deklaracji rozliczeniowej, która zawiera pouczenie, że stanowi ona podstawę do wystawienia tytułu wykonawczego. Ale wcześniej musi przysłać upomnienie.

Jeżeli te czynności zostały przez ZUS wykonane, to postępowanie egzekucyjne prowadzone jest w sposób prawidłowy. Ponieważ kodeks pracy w art. 87 przewiduje, że maksymalna kwota potrąceń egzekwowanych należności innych niż świadczenia alimentacyjne nie może przekraczać połowy wynagrodzenia, dlatego pracodawca zobowiązany jest potrącać z wynagrodzenia czytelniczki maksymalną dopuszczoną przez przepisy kwotę.

Czytelniczka powinna dokładnie ocenić, czy w okresie, za który nie zostały opłacone składki, faktycznie prowadziła działalność gospodarczą. Jeżeli nie, to należy złożyć korekty. A jeśli działalność była prowadzona do chwili obecnej, to należy ją zawiesić.

Najwłaściwszym jednak rozwiązaniem będzie wykreślenie działalności z ewidencji ponieważ w przeciwnym razie ubiegając się o układ ratalny czytelniczka będzie podlegała procedurze dotyczącej udzielania ulg przedsiębiorcom (pomoc publiczna), a nie osobom niebędącym przedsiębiorcami.

Czytelniczka może zwrócić się do ZUS z wnioskiem o zawieszenie postępowania egzekucyjnego i jednocześnie o umorzenie lub rozłożenie na raty zaległych należności z tytułu składek. Umorzenie należności z tytułu składek co do zasady dopuszczalne jest jedynie w sytuacji gdy zachodzi ich całkowita nieściągalność.

Jeżeli czytelniczka nie zatrudniała pracowników i są to wyłącznie zaległości na jej własne ubezpieczenie, może się ubiegać o ich umorzenie na podstawie art. 28 ust. 3a ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych.

Więcej w Rzeczpospolitej z 7 kwietnia 2010 r.