Cena, czyli kwota, za jaką przedsiębiorca zgadza się wykonać zamówienie, jest jednym z kryteriów oceny ofert. W Polsce w zdecydowanej większości przetargów to właśnie cena przesądza o tym, kto zdobędzie zamówienie publiczne. Dlatego ważne jest, aby obliczyć i podać ją prawidłowo, a drobny na pozór błąd może oznaczać odrzucenie oferty – czytamy w Rzeczpospolitej.
Kwota w ofercie musi być podana brutto zgodnie z ustawą o cenach. Co ważne, to na wykonawcy ciąży obowiązek prawidłowego obliczenia podatku. Z definicji ceny wynika też, że ma być ona wyrażona w jednostkach pieniężnych z dokładnością do dwóch miejsc po przecinku.
W tradycyjnym, papierowym przetargu raz podana cena jest ostateczna. Co ważne, musi być realna, gdyż przedsiębiorca nie może proponować kwot poniżej własnych kosztów. Zakazane są również jakiekolwiek ustalenia między zamawiającym a wykonawcą w kwestii jej wysokości.
W postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego istnieje konieczność odrzucenia oferty, która zawiera błąd w obliczeniu ceny, a za taki należy właśnie uznać zastosowanie przez wykonawcę w ofercie błędnej, tj. niezgodnej z obowiązującymi przepisami prawa podatkowego, stawki VAT.
Warto pamiętać, że zamawiający poprawia omyłki polegające na niezgodności oferty ze specyfikacją, jeśli nie powoduje to istotnych zmian. Poprawiać można także błędy rachunkowe związane chociażby z dodawaniem czy mnożeniem.
Więcej w Rzeczpospolitej z 22 marca 2010 r.