Telepracownik wreszcie będzie miał prawa…

Gazeta Wyborcza , autor: Joanna Ćwiek , oprac.: GR

kwi 16, 2007

Telepraca zostanie wpisana do kodeksu pracy. Zalety dla pracujących w domu – pracodawca powinien dostarczyć telepracownikowi komputer i podłączyć go do internetu. W ubiegłym tygodniu rząd przyjął przygotowany przez Ministerstwo Pracy projekt regulujący pracę na odległość. – To doskonała forma pracy dla osób niepełnosprawnych, matek wychowujących dzieci i osób, które mieszkają z dala od siedziby firmy. To ułatwienie także dla firm, które nie będą musiały już budować filii. Wystarczy, że zatrudnią telepracowników- tłumaczy wiceminister pracy Kazimierz Kuberski.

Ułatwienia będą dotyczyć tylko tych zatrudnionych na umowę o pracę. Na odległość będzie można zacząć pracować w każdej chwili, niekoniecznie trzeba być zatrudnionym jako telepracownik. Wystarczy, że je dna ze stilon taką współpracę zaproponuje. Czyli kiedy młoda mama będzie chciała wrócić do pracy po urlopie macierzyńskim, a nie będzie miała z kim zostawić dziecka, będzie mogła poprosić swojego szefa, żeby pozwolił jej pracować w domu. Pracodawca nie powinien odmówić, chyba że praca bezwzględnie wymaga obecności w firmie (np. w okienku na poczcie). Każda ze stron będzie miała trzy miesiące, aby sprawdzić, czy taka forma pracy jej odpowiada. Jeżeli w tym czasie pracownik stwierdzi, że nie chce tak pracować, może poprosić o ponowne przeniesienie do siedziby firmy.

Pracodawca będzie musiał wyznaczyć osobę, która będzie odpowiedzialna za kontakty z telepracownikami. Musi także zapewnić pracownikowi takie same możliwości szkoleń i awansu, jakie mają osoby pracujące na terenie firmy.

Pracodawca będzie mógł także wejść do domu pracownika i skontrolować jego pracę, ale tylko wtedy, gdy pracownik wyrazi na to zgodę na piśmie.

Więcej Gazeta Wyborcza.