Od napiwków pracodawca potrąca zaliczki

Rzeczpospolita (2011-07-12), autor: Rzeczpospolita , oprac.: GR

lip 12, 2011

Jak czytamy w Rzeczpospolitej, ustawa o PIT wprowadza zasadę powszechności opodatkowania. Są od niej wyjątki, ale nie znajdziemy wśród nich gratyfikacji za milą obsługę. Te, jak stwierdza fiskus, zawsze stanowią przychód podlegający opodatkowaniu. Mogą to być przychody ze stosunku pracy bądź z tzw. innych źródeł.

Jeśli napiwki trafiają do pracodawcy, np. z pozycji na rachunku „usługa serwisu”, który później rozdziela je pracownikom, należy uznać, że powinny być traktowane tak samo jak wynagrodzenie.
Pracodawca powinien traktować wypłacane kwoty jako przychody ze stosunku pracy i, co za tym idzie, potrącać od nich zaliczki na podatek i składki na ubezpieczenie społeczne. Jeśli kelner, krupier w kasynie czy jakakolwiek inna osoba jest zatrudniona na podstawie innej umowy, pracodawca powinien rozliczyć napiwki do celów PIT i ZUS według zasad przewidzianych dla takiej umowy. Zaliczki na podatek co do zasady będą obowiązkowe.

W kasynach sytuacja jest o tyle specyficzna, że mają one obowiązek prowadzenia rejestru napiwków. Mimo to fiskus uważa, że jeśli kasyno nie będzie ich gromadzić, dzielić i wypłacać poszczególnym pracownikom, nie będą na nim ciążyły obowiązki płatnika. Napiwki będą wtedy wynikały ze stosunku prawnego pomiędzy klientem i pracownikiem.

Więcej w Rzeczpospolitej z 11 lipca 2011 r.