Jestem kadrową w stowarzyszeniu, w którym działają również wolontariusze. Mamy zatrudnionego opiekuna, który bardzo dobrze zajmuje się organizacją ich pracy. Nigdy nie mieliśmy żadnych skarg. Ostatnio jeden z nowych wolontariuszy wystąpił o zawarcie z nim umowy. Nigdy nie praktykowaliśmy tego typu działań. Czy mamy obowiązek zawrzeć taką umowę? – pyta czytelniczka Dziennika Gazety Prawnej.

Jak odpowiada ekspertka współpracująca z DGP – zgodnie z art. 2 pkt 3 ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie wolontariusz to osoba fizyczna, która ochotniczo i bez wynagrodzenia wykonuje świadczenia na zasadach określonych w ustawie. Zgodnie z art. 42 ust. 3 ustawy o wolontariacie wolontariuszem stowarzyszenia może być również członek tej organizacji. Jeżeli stowarzyszenie korzysta dla realizacji swych celów statutowych ze świadczeń wolontariuszy, to musi wobec nich wypełniać obowiązki wskazane w ww. ustawie.

Kluczowym zagadnieniem związanym z organizacją wolontariatu jest porozumienie o wykonywaniu świadczeń wolontariackich (cywilnoprawna umowa na wolontariat).

Zgodnie z art. 44 ust. 4 ustawy o wolontariacie, jeżeli świadczenie wolontariusza jest wykonywane przez okres dłuższy niż 30 dni, porozumienie to powinno być sporządzone na piśmie. Oznacza to nałożenie obowiązku formy pisemnej w razie dłużej trwającego wolontariatu. Przy czym należy pamiętać, że jest to okres 30 dni kalendarzowych liczonych od pierwszego dnia, w którym wolontariusz wykonał dla stowarzyszenia świadczenie. Błędem będzie traktowanie tego terminu jako 30 jednorazowych dni świadczeń, które dopiero po zsumowaniu dadzą okres 30 dni.

Jednym z ważniejszych aspektów związanych z zawarciem porozumienia wolontariackiego na piśmie, w tym dotyczących czasu, na jaki zostaje ono zawarte, jest kwestia ubezpieczenia od nieszczęśliwych wypadków (NNW). Istnieje bowiem obowiązek zapewnienia wolontariuszowi ubezpieczenia od następstw nieszczęśliwych wypadków. W przypadku krótkiego wolontariatu (do 30 dni) ciężar zapewnienia ubezpieczenia jest po stronie stowarzyszenia, które musi wykupić ubezpieczenie w dowolnej firmie ubezpieczeniowej. Państwo z kolei jest gwarantem ubezpieczenia w przypadku wolontariatu trwającego dłużej niż 30 dni – art. 46 ust. 2 i 3 ustawy o wolontariacie w związku z art. 2 ust. 1 pkt 12 ustawy o zaopatrzeniu z tytułu wypadków lub chorób zawodowych powstałych w szczególnych okolicznościach. W takiej sytuacji to właśnie zawartą na piśmie umowę wolontariacką można określić jako promesę polisy ubezpieczeniowej.

Wolontariuszowi, który ulegnie wypadkowi przy wykonywaniu świadczeń wolontariackich, w przypadku wystąpienia nagłego zdarzenia wywołanego przyczyną zewnętrzną wywołującego uraz przysługiwać będzie:

● renta z tytułu niezdolności do pracy,

● jednorazowe odszkodowanie,

● świadczenie opieki zdrowotnej określone w przepisach o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, w zakresie niezbędnym do leczenia następstw wypadku lub choroby zawodowej, pod warunkiem że osoby te nie są objęte ubezpieczeniem zdrowotnym.

W razie zaistniałego wypadku po zakończeniu leczenia lub rehabilitacji należy przesłać do ZUS kartę wypadku, zaświadczenie lekarskie o stwierdzonym urazie oraz ksero umowy wolontariackiej.

Zatem do obowiązków stowarzyszenia należy, jeśli korzysta ono z pracy i działań wolontariuszy, zapewnienie im umów wolontariackich. Podczas świadczenia przez wolontariuszy pracy polegającej na takich czynnościach, jak organizacja i uczestnictwo w streetworkach, eventach, zbiórkach, koncertach, dowozach zaopatrzenia na organizowane wydarzenia, może dojść do wypadków. Także w interesie samego stowarzyszenia jest zawarcie umowy wolontariackiej. Brak tej umowy może się dla stowarzyszenia wiązać z problemami dowodowymi w razie ewentualnego sporu sądowego. Co istotne, jeżeli stowarzyszenie chce dodatkowo zadbać o swoich wolontariuszy, to powinno rozważyć objęcie ich ubezpieczeniem NNW, nawet jeśli nie jest do tego zobowiązane, tj. w sytuacji, gdy zawiera z wolontariuszami porozumienie na okres dłuższy niż 30 dni. Oznacza to dodatkowy koszt dla stowarzyszenia, ale jest wskazane zwłaszcza wtedy, gdy wolontariusz wykonuje świadczenia niebezpieczne powodujące duże ryzyko urazu czy wypadku.

Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 30 marca 2023 r., autor: Małgorzata Sobaczyńska-Raczak, oprac.: GR