Niewiele można dorobić do świadczenia przedemerytalnego

Rzeczpospolita (2011-11-14), autor: Jan Kalicki , oprac.: GR

lis 14, 2011

Osoby po nabyciu uprawnień do świadczenia przedemerytalnego mają możliwość ponownego podjęcia pracy, ale dorobić mogą niewiele. Znacznie mniej niż osoby uprawnione do emerytury lub renty.

Jak czytamy w Rzeczpospolitej ustawa z 3 grudnia 2010 o zmianie ustawy o świadczeniach przedemerytalnych (DzU nr 17, poz. 79) utrzymała dwa progi zarobkowe. Wyższy pozostał na niezmienionym poziomie. Graniczna kwota przychodu nadal wynosi 70 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w roku kalendarzowym poprzedzającym termin waloryzacji (od 1 marca 2011 do 29 lutego 2012 jest to 2257,50 zł). W przypadku gdy przychód osoby uprawnionej przekracza ten limit, ZUS zawiesza przyznane świadczenie.

Jeśli natomiast zarobki świadczeniobiorcy nie przekraczają granicznej kwoty przychodu, świadczenie może podlegać zmniejszeniu. Ma to miejsce wtedy, gdy miesięczne zarobki są wyższe od dopuszczalnej kwoty przychodu. Ale od 1 marca 2011 limit ten nie wynosi już 50 proc, ale 25 proc. przeciętnego wynagrodzenia (806,30 zł do końca lutego 2012). Obecnie ZUS zmniejsza świadczenie przedemerytalne o kwotę, o jaką zarobki przekraczają ten limit (nie pomniejsza tego przekroczenia o składki). Wciąż przy tym obowiązuje zasada, że po zmniejszeniu świadczenie nie może być niższe od minimalnej gwarantowanej kwoty (433,62 zł).

W wyniku wspomnianej nowelizacji zmieniła się jeszcze jedna zasada dorabiania do świadczenia przedemerytalnego. Nie obowiązuje już przepis, który nakazywał zawiesić świadczenie przedemerytalne, gdy jego wysokość przekraczała dopuszczalną kwotę przychodu (niższy próg zarobkowy) bez względu na wysokość dochodów. Obecnie więc każda osoba uprawniona może osiągać przychody, oczywiście przy zastosowaniu ogólnych skutków osiągania zbyt wysokich zarobków.

Od nowego roku rozliczeniowego przewidzianego dla świadczeń przedemerytalnych (który trwa od 1 marca 2011 do 29 lutego 2012) zaczęły obowiązywać nieco zmienione zasady rozliczania przychodu osób uprawnionych do tych świadczeń. Podobnie jak wcześniej uprawniony musi rozliczyć się z dodatkowych zarobków, składając w ZUS zaświadczenie lub oświadczenie do końca maja 2012. ZUS nie będzie jednak ograniczony – tak jak wcześniej – do jednej tylko formy rozliczenia przychodu, tj. wariantu rocznego. Będzie mógł go rozliczyć również w formie miesięcznej. Oczywiście, żeby mógł to zrobić, w zaświadczeniu lub oświadczeniu zarobki będą musiały zostać rozbite na poszczególne miesiące. Gdy ZUS otrzyma taki dokument, rozliczy świadczenie według wariantu korzystniejszego dla osoby uprawnionej.

Jeśli zarobki przekroczą w danym miesiącu lub w całym roku jeden z obowiązujących progów, ZUS zawiesi lub zmniejszy przyznane świadczenie odpowiednio za dany miesiąc lub cały rok. Gdy w wyniku rozliczenia (rocznego lub miesięcznego) okaże się, że ZUS wypłacił w rozliczanym okresie więcej, niż powinien, świadczeniobiorca będzie musiał zwrócić nienależnie pobrane kwoty. Jeśli po wyliczeniach okaże się, że ktoś dostał za mało, ZUS wypłaci mu odpowiednie wyrównanie.

Więcej w Rzeczpospolitej z 14 listopada 2011 r.