Elastyczne narzędzie finansowania firm na dobre i złe czasy

Rzeczpospolita (2012-04-03), autor: Dorota Czerwińska , oprac.: GR

kwi 3, 2012

Przedsiębiorcy coraz częściej sięgają po faktoring jako sprawdzony sposób na poprawę płynności finansowej oraz zwiększenie skali działalności gospodarczej – czytamy w Rzeczpospolitej.

Niepewność gospodarcza zwiększa skalę zatorów płatniczych, co w konsekwencji prowadzi do wzrostu zapotrzebowania firm na kapitał obrotowy. Nieterminowe regulowanie długów przez odbiorców towarów i usług naraża dostawców na niedobór wolnych środków, niezbędnych do wywiązania się z ich własnych zobowiązań.

Problemy z płynnością często pojawiają się w firmach na początkowym etapie funkcjonowania a także w przedsiębiorstwach, w których zmienne przepływy finansowe wynikają ze specyfiki ich działalności. Dotyczy to m.in. podmiotów działających w branżach o wydłużonych terminach płatności, np. przedsiębiorstw produkcyjnych bądź oferujących kredyty kupieckie. Niejednokrotnie ich czas oczekiwania na spłatę długu od kontrahentów wynosi nawet ponad 90 dni. Osiągnięcie płynności finansowej niezbędnej do prawidłowego funkcjonowania i rozwoju umożliwia im pozyskanie kapitału z zewnętrznych źródeł.

Należy jednak pamiętać, że nie wszystkie firmy mogą finansować bieżącą działalność kredytem obrotowym.
Z reguły produkt ten przeznaczony jest dla przedsiębiorstw wykazujących zdolność kredytową i staż powyżej 12 miesięcy. Bank dodatkowo może zażądać ustanowienia hipotecznych bądź materialnych zabezpieczeń. To oznacza, że w wielu przypadkach może odmówić przyznania kredytu albo zaproponować przedsiębiorcy warunki mniej korzystne niż te, o które wnioskował (np. niższy poziom finansowania). Dużo łatwiej natomiast jest skorzystać z faktoringu, który poza finansowaniem dostarcza klientowi wiele dodatkowych korzyści. Łatwiejszy dostęp do pieniędzy w ramach tej usługi wynika z innej procedury oceny ryzyka stosowanej przez faktora wobec klienta.

Faktor przede wszystkim bada solidność kontrahentów swojego klienta. To oznacza, że szanse firmy na przyznanie jej finansowania są tym większe, im większą ma ona liczbę stałych kontrahentów – odbiorców spłacających zobowiązania w terminie. Wysoka moralność płatnicza dłużników faktoranta wiąże się dla instytucji faktoringowej z niższym ryzykiem i możliwością przyznania wyższego limitu finansowania niż w ramach kredytu. Co więcej, umowa z faktorem zawierana jest na czas nieokreślony, podczas gdy umowa kredytowa z reguły na okres do trzech lat.

Faktor nie wymaga również ustanawiania materialnych zabezpieczeń, bo stanowią je wierzytelności handlowe przedsiębiorstwa, czyli faktury, a niekiedy weksel in blanco.

W praktyce usługa faktoringu polega na wykupieniu przez faktora od klienta nieprzeterminowanych faktur z odroczonym terminem płatności. Umożliwia to firmie zachowanie płynności finansowej i osiąganie korzyści operacyjnych. Za wypłacone przez faktora pieniądze przedsiębiorca może np. spłacić zobowiązania, kupić materiały, dokonać nakładów inwestycyjnych. To z kolei daje możliwość zwiększenia sprzedaży w określonym czasie oraz zrealizowania wyższego dochodu, a także może mieć pozytywny wpływ na przyszłą ocenę wiarygodności finansowej takiego podmiotu gospodarczego.

Więcej w Rzeczpospolitej z 2 kwietnia 2012 r.