Z żoną lepiej współpracować, niż ją zatrudniać…

Rzeczpospolita , autor: Agnieszka Rosa , oprac.: GR

cze 4, 2007


Z żoną lepiej współpracować, niż ją zatrudniać

Osoba bliska zatrudniona w rodzinnym przedsiębiorstwie, która otworzy własną działalność, nie skorzysta z preferencyjnych ulg w wysokości składek ZUS. Jest to możliwe tylko wtedy, gdy w ramach swojej firmy będzie pracowała na rzecz byłego pracodawcy.

Kodeks pracy nie stawia ograniczeń, jeśli przedsiębiorca chce zawrzeć umowę o pracę z członkami rodziny. W ubezpieczeniach społecznych ten ostatni zawsze będzie jednak traktowany jako współpracownik przy prowadzeniu firmy, nawet gdy przedsiębiorca zawrze z członkiem rodziny umowę o pracę. Zgodnie bowiem z art. 8 ust. 11 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych za taką osobę współpracującą z osobami prowadzącymi pozarolniczą działalność gospodarczą trzeba uznać małżonka, dzieci własne lub drugiego małżonka albo dzieci przysposobione, rodziców, macochę i ojczyma oraz osoby przysposabiające. Pod warunkiem oczywiście, że pozostają oni z prowadzącym działalność gospodarczą we wspólnym gospodarstwie domowym. Wyjątek od tej zasady dotyczy tylko osób, z którymi przedsiębiorca zawarł umowę w celu przygotowania zawodowego.

A zatem np. córka, która ma już swoją rodzinę i mieszka z mężem i którą ojciec zatrudni w swojej firmie, nie będzie miała w ubezpieczeniach statusu osoby współpracującej, ale pracownika.

Zawsze jako współpracownik

Skutek tego przepisu jest taki, że mimo zawartej umowy o pracę i tak członek rodziny w ubezpieczeniach będzie traktowany jako osoba współpracująca, czyli taka, którą przedsiębiorca mimo zawartej umowy o pracę musi w ramach prowadzonej działalności zgłosić do ubezpieczenia społecznego i zdrowotnego. Będzie on także z własnych środków opłacać za nią składki jak za przedsiębiorcę.

Trzeba je bowiem obliczać od takiej samej podstawy wymiaru, jaka obowiązuje [przedsiębiorców. A zatem od zadeklarowanej kwoty, nie niższej jednak niż 60 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia z poprzedniego kwartału. Warto pamiętać, że przedsiębiorca, który korzysta z 30 proc ulgi w opłacaniu składek, za współpracownika członka rodziny musi jednak zapłacić składki od 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia.

Zawarcie umowy o pracę z członkiem rodziny powoduje jedynie to, że na gruncie kodeksu nabywa on prawo do świadczeń przysługujących pracownikowi, czyli urlopu, ochrony przez wypowiedzeniem umowy o pracę itp.

To, czy przedsiębiorca zatrudni członka rodziny w swojej firmie na umowę o pracę, czy tylko zgłosi go do ubezpieczeń jako osobę współpracującą bez konieczności zawierania umowy, zależy wyłącznie od ich decyzji. Powinni jednak pamiętać o tym, że członek rodziny zatrudniony jako pracownik traci prawo do ulgi w składkach na ubezpieczenia społeczne, jeśli założy później własną działalność.

Przez pierwsze dwa lata od rozpoczęcia działalności można opłacać składki od 30 proc. minimalnego wynagrodzenia (zamiast od 60 proc. przeciętnego w poprzednim kwartale). Preferencje nie przysługują, jeśli nowy przedsiębiorca:

już prowadzi albo w ciągu ostatnich pięciu lat prowadził pozarolniczą działalność gospodarczą,

wykonuje na rzecz swojego byłego pracodawcy, u którego pracował w bieżącym lub poprzednim roku przed otwarciem własnej firmy, takie same czynności, jakie wykonywał w ramach stosunku pracy.

Nie może bowiem skorzystać z niej osoba, która w ramach nowo otworzonej działalności wykonuje takie same czynności, jakie wykonywała w bieżącym lub poprzednim roku w ramach stosunku pracy (zgodnie z art. i8a ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych). Ważne przy tym jest ustalenie, co osoba współpracująca wykonywała wcześniej w ramach umowy o pracę i jakie usługi świadczy teraz w ramach działalności na rzecz rodzinnej firmy (męża, ojca, żony). Jeśli więc zajmie się innymi usługami niż rodzinna firma, to nawet
gdy ciągle z nią współpracuje, nic nie stoi na przeszkodzie, by w ramach własnej działalności gospodarczej skorzystała z preferencji w opłacaniu składek na ubezpieczenia.

Więcej Rzeczpospolita.