Nauczyciele, którzy nabędą prawo do wcześniejszej emerytury do końca tego roku, będą mogli na nią przejść także po 31 grudnia 2007 r.
Wicepremier Przemysław Gosiewski zapowiedział, że rząd korzystając z szybkiej ścieżki legislacyjnej skieruje do Sejmu projekt ustawy, która umożliwi nauczycielom przechodzenie na wcześniejsze emerytury także po 31 grudnia 2007 r. Z takiej możliwości będą mogli skorzystać nauczyciele, którzy do końca tego roku uzyskają uprawnienia emerytalne. Na wcześniejsze emerytury bez względu na wiek mogą przechodzić nauczyciele posiadający 30-letni okres zatrudnienia, w tym dwadzieścia lat wykonywania pracy w szczególnym charakterze. Natomiast nauczyciele szkół, placówek, zakładów specjalnych oraz zakładów poprawczych i schronisk dla nieletnich muszą mieć 25-letni okres zatrudnienia, w tym 20 lat wykonywania pracy w szczególnym charakterze w szkolnictwie specjalnym. Jednak zgodnie z art. 88 pkt 2a ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. Karta Nauczyciela (Dz.U. z 2006 r. nr 97, poz. 674 z późn. zm.), nauczyciele urodzeni po 31 grudnia 1948 r., a przed 1 stycznia 1969 r., zachowują prawo do wcześniejszego zakończenia aktywności zawodowej tylko do 31 grudnia 2007 r. Ponieważ było niebezpieczeństwo, że z pracy w szkołach może odejść około 40 tys. nauczycieli, rząd zaproponował wykreślenie tego artykułu z Karty Nauczyciela. – Po wielu rozmowach zgodził się, aby projekt nowej ustawy umożliwiającej nauczycielom przejście na wcześniejsze emerytury w tym i w następnych latach trafił do Sejmu jeszcze przed wakacjami – mówi Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego.
Jego zdaniem, żeby nauczyciele nie musieli odchodzić z pracy, ustawa ta powinna być podpisana przez prezydenta i opublikowana w Dzienniku Ustaw przed 15 sierpnia'tego roku. To ostatni termin na podjęcie decyzji o odejściu ze szkoły i ewentualnym wycofaniu wypowiedzenia za zgodą dyrektora.
Zgodnie bowiem z art. 23 Karta Nauczyciela nauczyciele, którzy chcieli przejść na wcześniejszą emeryturę musieli do końca maja złożyć wypowiedzenia. Według Sławomira Broniarza bardzo dużo osób już je złożyło, nie czekając na decyzję rządu. Natomiast brak ustawy w sierpniu spowoduje, że wszyscy nauczyciele posiadający uprawnienia emerytalne odejdą z pracy obawiając się, że jeśli tego nie zrobią, będą musieli pracować do 60 roku życia (kobiety) lub 65 (mężczyźni).
Więcej Gazeta Prawna.