Można zrezygnować z uczestnictwa w PPK

Dziennik Gazeta Prawna (2019-04-11), autor: Anna Ochremiak , oprac.: GR

kwi 11, 2019
Jedyną możliwością nieopłacania składek na pracowniczy plan kapitałowy jest złożenie oświadczenia woli o rezygnacji z nich. Nie jest ono jednak bezterminowe – czytamy w Dzienniku Gazecie Prawnej.
 
Co cztery lata pracodawca ma obowiązek zapisać do pracowniczego planu kapitałowego swoich pracowników ponownie. Wtedy niezainteresowani tą formą oszczędzania będą znowu musieli przedstawić stosowne oświadczenie.
Decyzję o przynależności (bądź nie) do PPK każdy musi podjąć samodzielnie. Jedni mogą nie chcieć płacić składek, bo i bez kolejnego wydatku mają za mało pieniędzy. Inni z kolei zrezygnują, bo uczestniczą już w innych programach emerytalnych – PPE, IKE, IKZE – lub mają własny pomysł, jak sfinansują życie po zakończeniu aktywności zawodowej.
Pokazany przez ministra finansów pierwszy wzór formularza rezygnacji z PPK wywołał wiele niepochlebnych komentarzy, bo m.in. wymagał od pracownika złożenia aż siedmiu podpisów i podania wielu danych dotyczących pracodawcy (które przecież firmie są znane). Po konsultacjach ministerstwo zmieniło wzór pisma i pokazało nową propozycję (patrz obok). Jest zdecydowanie mniej skomplikowana i wystarczy jeden podpis pracownika.
Nadal jednak treść wniosku informuje potencjalnego uczestnika PPK, że rezygnując z programu, traci 250 zł opłaty powitalnej i roczną premię w wysokości 240 zł od państwa, które zostaną dopisane do jego – na dziś wirtualnego – konta. Nie wspomina się natomiast, że ten, kto do PPK nie przystąpi, nie będzie miał bieżącej wypłaty obciętej o 2 proc. kwoty brutto. Na przykład osoba, która zarabia najniższą krajową (2250 zł brutto, czyli 1634 zł netto) i zapisze się do PPK, dostanie mniej o 45 zł (rocznie 540 zł). Taka informacja by się przydała, by decyzje finansowe podejmować świadomie.

Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 11 kwietnia 2019 r.