Niepełnosprawni, pełnosprawni w pracy…

Gazeta Wyborcza , autor: Marta Pomian , oprac.: GR

wrz 28, 2007


To wciąż rzadkość na lubelskim rynku zatrudnienia. By to zmienić, organizowane są takie imprezy jak giełdy pracy, gdzie niepełnosprawni spotykają się z pracodawcami z naszego regionu.

– Ciężko jest mi znaleźć pracę, wydaje się, że wciąż panuje stereotyp, że osoby niepełnosprawne do niczego się nie nadają – mówi Alina Kowalczyk, która przyszła na spotkanie. Ma 28 lat, jest głuchoniema, skończyła szkołę zawodową. Takich osób jak ona na wczorajszej giełdzie pracy było ponad 70. Wszyscy przyszli z nadzieją, że ktoś ich zatrudni. – Większość pracodawców uważa, że jak osoba jest niepełnosprawna, to jeździ na wózku albo porusza się o kulach, a w rzeczywistości większość z nich niczym się nie różni od osób zdrowych – tłumaczy Marcin Dula z Agencji Zatrudnienia dla Osób Niepełnosprawnych Fundacji Fuga Mun-di, organizatora giełdy Przyznaje, że pracodawcy często w ogóle nie chcą słyszeć o zatrudnianiu osób niepełnosprawnych. – Są też tacy, którzy traktują to jak kolejny interes, na którym można zarobić. Ale na szczęście trafiają się i ci, którzy chcą po prostu pomóc takim osobom – dodaje Dula.

Więcej Gazeta Wyborcza – Lublin.