Nie mniej ważne jest to, aby odpowiednio do zajęć ubrany pracownik był schludny i czysty. Dbałość o higienę osobistą. W gastronomii pracownicy produkcyjni nie mogą też nosić biżuterii, która mogłyby dostać się do żywności i zagrozić bezpieczeństwu konsumenta.
Co prawda przepisy prawa pracy nie nakładają na zatrudnionego obowiązku zachowania higieny osobistej, ale szef może wkroczyć nawet w tę dość delikatną sferę. Jeśli brudny pracownik pojawia się w firmie, przełożony może go zdyscyplinować do utrzymania higieny, a nawet wypowiedzieć umowę o pracę.
Na ogół taka troska wynika z konieczności zapewnienia przez pracodawcę bezpiecznych i higienicznych warunków pracy przy odpowiednim wykorzystaniu osiągnięć techniki (art 94 pkt 4 i art 207 § 2 kp.). Z kolei pracownik ma nakaz przestrzegania przepisów oraz zasad bhp (art 100 § 2 pkt 3 kp.), a także dbać o dobro zakładu pracy (art 100 § 2 pkt 4 k.p.). Musi także stosować się do poleceń przełożonego w zakresie przestrzegania zasad związanych z bhp (art. 211 pkt 2 k.p.) i współdziałać z pracodawcą w tym zakresie (art 211 pkt 7 kp.). Ma także wykonywać pracę sumiennie i starannie oraz stosować się do poleceń przełożonych, które dotyczą pracy, jeżeli nie są one sprzeczne z przepisami oraz umową o pracę (art 100 §1k.p.).
Pracownik banku, autoryzowanej stacji obsługi samochodów czy restauracji nie ma wyboru, musi nosić firmowe ubranie. Godząc się bowiem na pracę w takim miejscu i przyjmuje także obowiązujące służbowe ubranie.
Choć jednak nie wynikają one z kodeksu pracy, szef nie może ich całkowicie dowolnie ustalić. Ich wprowadzenie muszą poprzedzić odpowiednie formalności. Takie postanowienia można wprowadzić w regulaminie pracy (art. 104 i następne k.p.). Zgodnie z art. 9 kp. Regulaminy są źródłem prawa pracy i zawarte w nich normy obowiązują pracownika.
Opracowanie: Grzegorz Rodziewicz
Więcej w Rzeczpospolitej z dn. 8.05.2009 r.