Pensja chałupnika bez znaczenia dla ZUS

Rzeczpospolita (2010-01-20), autor: Katarzyna Jędrzejewska , oprac.: GR

sty 21, 2010

Czytelnik Rzeczpospolitej przeczytał w wydaniu z 8 marca 2006 r. informację o osobach prowadzących działalność gospodarczą i zatrudnionych na umowę o pracę nakładczą. Było tam napisane, że osoba prowadząca działalność gospodarczą może opłacać składki na ubezpieczenie społeczne z pracy nakładczej bez względu na wysokość wynagrodzenia. Traktując tę informację poważnie, czytelnik zatrudniał osoby na umowę o pracę nakładczą z wynagrodzeniem 280 – 380 zł. ZUS potraktował tę podstawę jako za niską i nie chce uwzględnić w ubezpieczeniu społecznym okresu zatrudnienia na umowę o pracę nakładczą. Czytelnik pyta skąd „Rz” wzięła wykładnię rozporządzenia Rady Ministrów z 13 grudnia 1975 r.

W odpowiedzi Rzeczpospolita wskazuje, że informacje podane w artykule „Kogo i jak najkorzystniej przyjąć do pracy” (DF z 8 marca 2006 r.) nie zawierały błędu. Autor Michał Jakubowski napisał w nim: „Gdy prowadzący działalność zatrudni się na podstawie umowy o pracę nakładczą, jako tytuł do obowiązkowych ubezpieczeń emerytalnego i rentowych może wybrać pracę nakładczą, bez względu na wysokość wynagrodzenia”. W ówczesnym stanie prawnym tak było.

Od 1 marca 2009 r. przedsiębiorca dorabiający dodatkowo na umowę o pracę nakładczą nie ma możliwości wyboru tytułu do ubezpieczeń, jeżeli z pracy nakładczej zarabia mniej, niż wynosi najniższa podstawa wymiaru składek dla osób prowadzących pozarolniczą działalność.

Jeśli zatem czytelnik zatrudnił na umowę o pracę nakładczą osobę, która prowadziła jednocześnie własną działalność gospodarczą, to osoba ta mogła wybrać, czy chce płacić obowiązkowe składki ZUS z firmy, czy z chałupnictwa. Jeśli pracownik poinformował czytelnika, że chce mieć opłacane składki z umowy o pracę nakładczą, to czytelnik – jako płatnik – powinien był te składki odprowadzać.

Możliwość wyboru tytułu do ubezpieczeń wynikała z art. 9 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, a nie – jak pisze czytelnik – z rozporządzenia Rady Ministrów.
 
Na wybór czytelnika nie miała absolutnie wpływu wysokość wynagrodzenia z pracy nakładczej.

Jeśli ZUS, na podstawie § 3 pkt 1 rozporządzenia, zakwestionował wysokość wynagrodzenia, to – jak już powiedzieliśmy – ustalenia te nie mogły mieć żadnego wpływu na wybór przez wykonawców pracy nakładczej tytułu do ubezpieczeń.

Być może ZUS miał wątpliwość, czy umowy o pracę nakładczą nie były pozorne, zawierane tylko w celu zmniejszenia należności składkowych. Jeżeli umowy o pracę nakładczą były faktycznie wykonywane, to czytelnikowi nie pozostaje nic innego, jak wystąpić do terenowej jednostki organizacyjnej ZUS o wydanie decyzji w trybie administracyjnym.

Więcej w Rzeczpospolitej z 20 stycznia 2010 r.