Od tego roku ojcom przybyło nowe uprawnienie (art. 1825 kodeksu pracy). Pracownik wychowujący dziecko ma prawo do urlopu ojcowskiego w wymiarze tygodnia. Od 2012 r. będą przysługiwać dwa tygodnie. O wolne to trzeba jednak wystąpić, zanim dziecko ukończy 12 miesięcy – czytamy w Rzeczpospolitej.
Teoretycznie uprawnienie to przysługuje każdemu ojcu – i biologicznemu, i adopcyjnemu. Z tym, że skoro urlop trzeba wziąć, zanim dziecko ukończy rok, to w praktyce wykorzystanie go przez rodzica adopcyjnego jest trudne. Najpierw bowiem musi się wyjaśnić sytuacja prawna malucha, potem konieczne jest pozbawienie praw rodzicielskich biologicznych rodziców, przeprowadzenie procedur preadopcyjnych i wreszcie orzeczenie przysposobienia przez sąd. Zwykle następuje to już po ukończeniu przez dziecko pierwszego roku życia.
Stanisław Trociuk, zastępca rzecznika praw obywatelskich, zwraca uwagę, że sytuacja ojców adopcyjnych i biologicznych w zakresie uprawnień pracowniczych wynikających z rodzicielstwa została na gruncie kodeksu pracy zrównana. Nie oznacza to jednak, że kryteria szczegółowe w zakresie tych uprawnień, zwłaszcza odnoszące się do wieku dziecka, powinny być identyczne.
Konieczne jest więc dostosowanie regulacji dotyczących uprawnienia do urlopu ojcowskiego do specyfiki instytucji przysposobienia w taki sposób, aby cel, jakiemu ma służyć ten przepis, był osiągany.
Więcej w Rzeczpospolitej z 4 maja 2010 r.
Szkolenia w Poznaniu (17 maja) i Warszawie (28 maja)
zobacz więcej »