Nowe zasady badania trzeźwości zatrudnionych oraz stałe regulacje pracy zdalnej to najważniejsze zmiany w nowelizacji kodeksu pracy, przyjętej na ostatnim posiedzeniu Sejmu – donosi Dziennik Gazeta Prawna.

Tym samym trwające od ponad dwóch lat negocjacje między rządem, związkami zawodowymi i pracodawcami niemal się zakończyły. Ustawa musi jednak zostać jeszcze rozpatrzona przez Senat.

Podczas prac nad nowelą wiele emocji budził postulowany przez związki zawodowe minimalny ryczałtowany zwrot dodatkowych kosztów pracy zdalnej, który mógłby sięgać nawet 200 zł miesięcznie. Ostatecznie taki zapis nie znalazł się w nowelizacji i szacuje się, że ryczałty należne pracownikom będą wynosiły ok. 30 zł miesięcznie.

Burzliwe dyskusje dotyczyły też zapisów dotyczących badania trzeźwości pracowników. Pracodawcy postulowali bowiem możliwość wprowadzenia wymogu całkowitej trzeźwości wszędzie tam, gdzie może to mieć wpływ na bezpieczeństwo publiczne, zdrowie i życie – zarówno pracowników, jak i osób postronnych. Resort rodziny nie zgodził się na to, stojąc na stanowisku, że zgodnie z obowiązującymi przepisami kodeksu wykroczeń badany na obecność alkoholu jest uznawany w Polsce za trzeźwego, jeśli wynik nie przekracza 0,2 promila. Budziło to i będzie budzić kontrowersje wśród pracodawców, np. przewoźników w transporcie publicznym, którzy oczekiwali ustawowej możliwości wymagania całkowitej trzeźwości od kierowców.

Dużym zaskoczeniem dla pracodawców było zaś wprowadzenie do noweli, już na etapie prac sejmowych, możliwości kierowania pracowników przez lekarza medycyny pracy na dodatkowe badania przesiewowe finansowane z publicznych pieniędzy – w godzinach pracy, z zachowaniem prawa do wynagrodzenia. Takie rozwiązania mogą się przyczynić do zwiększenia wykrywalności niektórych chorób. Jakie to będą badania, określi Ministerstwo Zdrowia.

Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 5 grudnia 2022 r., autor: Mateusz Rzemek, Karolina Topolska, oprac.: GR